Домой Тексты песен Kraków

Kraków

142
0

Moi drodzy, przestańcie te bzdury o tym,że wam nic nie brak.
Moi drodzy, przecież właśnie skończyliście 25 lat.
I chcecie poznać, tyle siebie dać.
I nadszedł więc ten wielki dzień,gdzie nam stać na miłość,dłuższą niż tydzień.
Tak, moi drodzy panowie,tak się złożyło, że walczycie o zdrowiei to dzięki tym Polkom,co rządzą wami w Krakowie.
A dla was, drogie panie,mamy takie pytanie,czyż my damy radę jeszcze raz?
Czemu to ostatnie lato jest dawno temu,może pokochacie znów nas?
Jak my was.
Moi drodzy, przestańcie te bzdury o tym,że wam nic nie brak.
Moi drodzy, przecież właśnie skończyliście 25 lat.
I chcecie poznać, tyle siebie dać.
I nadszedł więc ten wielki dzień,gdzie nam stać na miłość,dłuższą niż tydzień.
Tak, moi drodzy panowie,tak się złożyło, że walczycie o zdrowiei to dzięki tym Polkom,co rządzą wami w Krakowie.
A dla was, drogie paniemamy takie pytanie,czyż my damy radę jeszcze raz?
Czemu to ostatnie lato jest dawno temu,może pokochacie znów nas?
Jak my was.
Tak, moi drodzy panowie,tak się złożyło, że walczycie o zdrowiei to dzięki tym Polkom,co rządzą wami w Krakowie.
A dla was, drogie panie,mamy takie pytanie,czyż my damy radę jeszcze raz?
Czemu to ostatnie lato jest dawno temu,może pokochacie znów nas?
Jak my was.